DO NIEMNA
Niemnie, domowa rzeko moja! gdzie sa wody,
Któóre niegdys czerpalem w niemowlece dlonie,
Na któórych potem w dzikie plywalem ustronie,
Sercu niespokojnemu szukajac ochlody?
Tu Laura, patrzac z chluba na cien swej urody,
Lubila wlos zaplatac i zakwiecac skronie,
Tu obraz jej malowny w srebrnej fali lonie
Lzami nieraz macilem, zapaleniec mlody.
Niemnie, domowa rzeko, gdziez sa tamte zdroje.
A z nimi tyle szczescia, nadziei tak wiele?
Kedy jest mile latek dziecinnych wesele?
Gdzie milsze burzliwego wieku niepokoje?
Kedy jest Laura moja? gdzie sa przyjaciele?...
Wszystko przeszlo, a czemuz nie przejda lzy
moje! |
NIEMEN, RIVER OF MY YOUTH
Niemen, river of my youth, where are the waters
I once scooped with my infant hands
Waters which I later swam to its wild retreats
Seeking to cool my turbulent heart
Here Laura, looking with pride at her beauty's shadow,
Liked to braid her hair and garland her temples
Here her image, portrayed in the lap of its silver waves,
I sometimes distorted with my ardent youthful tears
Niemen, river of my youth, where are those springs
And with them all the happiness and those hopes?
Where is the pleasant gaiety of childhood's years?
Where are the tempestuous age's lovable worries?
Where is my Laura? Where are my friends?
Everything has vanished, why not my tears!
Adam Mickiewicz translated by
Peter K. Gessner |